Przez wiele lat budowałem domy – takie z drewna, stali i szkła. Wysyłałem je w różne zakątki Europy, a każdy z nich powstawał we współpracy z ludźmi, którzy mieli w nim zamieszkać. Z czasem zauważyłem jednak, że te konstrukcje – choć piękne – były czymś więcej niż tylko przestrzenią do życia. Każdy projekt stawał się lekcją samopoznania.

​

Dziś wiem, że prawdziwy dom znajduje się wewnątrz mnie. To miejsce ciszy, stabilności i spokoju – niezależne od tego, co dzieje się na zewnątrz. A to, co materialne, okazuje się jedynie odbiciem naszych przekonań, programów i energii.

Zamiłowanie do tworzenia pozostało – zmieniło się tylko pole działania. Odkryłem, że najpiękniejszą budowlą, jaką możemy wznosić, jesteśmy my sami. To właśnie wokół tego prowadzę dziś spotkania – wspólne odkrywanie i kształtowanie „wewnętrznego domu”.

​

Nie oczekuj jednak gotowych rozwiązań ani magicznej recepty. Prawdziwa zmiana zawsze rodzi się w Tobie. Moją rolą jest towarzyszyć Ci w tej drodze – dawać oparcie wtedy, gdy poczujesz się niepewnie, i przypominać, że możesz pójść dalej, niż myślisz.

​

Jeśli czujesz, że nadszedł moment, by przyjrzeć się swojemu wnętrzu i stworzyć przestrzeń, w której naprawdę chcesz żyć – zapraszam. Będzie dla mnie zaszczytem i radością towarzyszyć Ci w drodze do Twojego Domu.